Obserwatorzy

poniedziałek, 10 grudnia 2012

ATLAS CHMUR

Wraz z moim cudownym konkumężem, w ramach zaciśnięcia budżetowego pasa, zakupiliśmy niedrogi groupon do kina. W poprzedni czwartek, tym razem w ramach odpoczynku od dziecka i wyrwania się z domu do ludzi, wybraliśmy się na film. Wybór był szybki i mój ;). Padło na "Atlas Chmur" najnowsze dzieło reżyserskie Toma Tykwera, Lany Wachowski i Andego Wachowski.

    Film przypadł mi do gustu. Może dlatego, że uwielbiam przenoszenie się z przeszłości w teraźniejszość, z przyszłoście w przeszłość, z teraźniejszości w przyszłość itd....itd...gdzie tam się tylko da;)
    Mnóstwo wątków, powiązane ze sobą zdarzenia. Rewelacyjna gra aktorów, którzy wcielają się w wiele postaci, w różnych czasoprzestrzeniach. Do tego bywa wesoło, bywa irracjonalnie, bywa że łza w oku się kręci. No chociażby dla tego "bywania" wart jest obejrzenia;)
    Do tego sceny malownicze, świetne ujęcia. Troszkę bajkowo, troszkę fantastycznie. Nierealnie....
    Zdjęcia znalezione w internecie ;)
      Jedyny minus to to, że w kinie było upalnie. Nogi mi się wytopiły w moich super ciepłych "Eccoszkach". Wyjęłam 3 rozmiary mniejsze;)
      I chociaż ja zrozumiałam o co chodzi w filmie, tak mój komkumąż w ogóle nie wiedział o co w nim chodziło. Próbowałam mu wytłumaczyć, ale zadawał takie pytania, że właściwie to nie wiedziałam o co jemu chodzi i zaczęłam się zastanawiać, czy to aby na pewno on siedział obok mnie w kinie...;)
      Fakt jest natomiast faktem, iż:
       - wspólnie spędzony czas - odhaczone
      - wyjście do kina - odhaczone
      - mniejsze stopy - odhaczone
      - zaciśnięty budżet (coś około 20 zł na 2 osoby na 3 godziny spędzone w kinie;)) - odhaczone
      - film zrozumiany i chętnie obejrzany przeze mnie - odhaczone
      Polecam ;)
      THE END



      6 komentarzy:

      1. Jak ja dawno w kinie nie byłam :D

        OdpowiedzUsuń
      2. No to dziewczyny na co czekać...chłopa za frak i do kina....a później na dobrą kolację;)

        OdpowiedzUsuń
      3. My nie możemy się zebrac z męzem.Ulki nie możemy z babcia zostawić,bo mieszka daleko,a opiekunce zawsze coś nie pasuje :)

        OdpowiedzUsuń
        Odpowiedzi
        1. My na szczęście mamy wolne czwartki (od Maksia) Czas na kino...basen...wspólne zakupy;)

          Usuń